wtorek, 12 maja 2015

Schyłek sezonu.




Miał być lepszy od poprzedniego nasz sezon 2014/2015.
Już tego udowodnić nie zdoła.
Dni ma policzone, oddech krótki, krok chwiejny …



Miało się tyle rzeczy nie wydarzyć,
Które miały miejsce.



Miało się mieć ku zwycięstwu i chwale, miedzi innymi.

Szczęście miało zaświecić nad siatkarskim niebem w żółto-czarne paski,
Marzenia miały zatriumfować nad możliwościami,
Ciężka praca miała przynieść spełnienie,
Nadzieja miała serca budować,
Horyzonty miały zostać zdobyte,
Miała się iSKRA tlić nieustająco.


Ale iSKRA to już nie jest ta sama radość o żółtym sercu;
Pot, łzy i poświęcenie nie zawsze idą w parze z wyśnionym sukcesem, niestety.



A Skrzat? Skrzat wierzy, 
Ufa każdą komórką żółtego serca, nieco zakurzoną czarną serią, nieco zagubioną, nieco smutną.
Kocha. Tej umiejętności nikt Skrzatowi nie odbierze, bo kochać potrafi najmocniej na świecie.
Tęskni za tymi, których już nie zobaczy, których za rok nie spotka.
Czeka na powrót iSKRY lśniącej chwałą radości.





Dziwny to był sezon.


Niezdefiniowany. Nieokreślony. Nieuchwytny. Nieudany (?)


Po złotych Mistrzostwach Świata 2014 moje oczekiwania pognały gdzieś daleko, by za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, za siedmioma morzami szukać sezonu jak z bajki. Nie powstrzymywałam ich, i tak postawiłyby na swoim. Znalazły głównie pustkę, poczucie ulotności, zagubienie; wypadły za burtę i szukały powrotu – próżno. Sprowadzone do parteru moje małe marzenia. 


Bo bajki to jednak nie jesienne sielanki. To poważne figury, mądre przyjaciółki, które słyną dobrymi radami. Nie zawiodły mnie w dzieciństwie, nie zawiodą i teraz. Wyciągnę wnioski. Zrozumiem morał. I wrócę silniejsza. Ja i moja bełchatowska rodzina.


Wszyscy jesteśmy Skrą. Dziękuję, Panowie.

#dziewczyny_lubią_brąz




Teraz już oficjalnie zrzucam żółto-czarne, a zakładam biało-czerwone. Katharsis zaliczone, pora na nowy, lepszy start.
A Wy, kochani, jak sobie radzicie?

Ciao!

2 komentarze:

  1. To teraz przez ten letni czas będziemy iść razem, w jednym kierunku krzycząc: W górę serca, bo Polska wygra mecz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uf, już na szczęście koniec tego sezonu, o wiele bardziej wolę ten reprezentacyjny. Nie masz co się martwić, Skra nie utrzymała do końca najwyższej dyspozycji, a i tak wywalczyła brąz-kolejny krążek do kolekcji.

    OdpowiedzUsuń