piątek, 24 października 2014

Start a fight!


Szalone tygodnie.
Elektryczne powietrze.
Drgające napięcię.
Kibice robią hałas.
Na boisko wybiegają Bohaterowie.
Klaszczemy w dłonie.
To brawa dla mistrzowskich Siatkarzy.
Plusliga nabiera tempa!

Latynoska salsa króluje na siatkarskim parkiecie. Nico Uriarte dyktuje kroki. Na raz efektownie atakują Andrzej Wrona, Karol Kłos i Srecko Lisinac. Na dwa w idealnym tempie atak atomowym zbiciem kończy bełchatowski bombardier - MVP Mistrzostw Świata - Mariusz Wlazły. Na trzy piłka mknie do Michała Winiarskiego, który zaprasza rywali do tańca przy lewej antence, prezentując cały wachlarz profesorskich zagrań. Na cztery francuską wirtuozerię serwuje Nico Marechal. Na pięć w tany porywa nas Wojtek Włodarczyk.
Rywale nie czują rytmu, trudno im odgadnąć kroki. Bełchatowska salsa króluje na parkiecie - 5 zwycięstw, 15 punktów i tylko 1 zgubiony krok. Imponująco!

Nie zgubić rytmu próbują Asseco Resovia Rzeszów i Jastrzębski Węgiel.
I pięć, sześć, siedem, osiem - Rafał Buszek dzieli i rządzi na lewym skrzydle.
Cztery, trzy, dwa, obrót - środkowi Piotrek Nowakowski i Russell Holmes pilnują ruchu na siatce.
Dwa, trzy, cztery i na rozegranie wraca mistrzowski Fabian Drzyzga, zaś pozycja libero znów należy do złotego Krzysztofa Ignaczaka. Rytm czuje także trener Andrzej Kowal - rzeszowianie są na trzecim miejscu w ligowej tabeli, zgromadzili już 14 punktów.

W Jastrzębiu na raz Zbyszek Bartman, Krzysztof Gierczyński i nieoceniony Damian Wojtaszek.
Na dwa Michal Masny.
Na trzy atak kończy roztańczony Michał Łasko.
Publiczność szaleje. Jastrzębianie kochają włoski rytm i powoli nabierają tempa - siódme miejsce, 9 punktów.

Rockowo przywitał się z nami Lotos Trefl Gdańsk.
Gitara pierwsza - Mateusz Mika.
Gitara druga - Sebastian Schwarz.
Wokal - Marco Falaschi.
Pierwsze skrzypce zaś gra trener-legenda Andrea Anastasi.
Efekty śpiewające!
Drugie miejsce w tabeli, 14 punktów.

Hip-hopowo rozpoczęli tancerze maestro Jakuba Bednaruka.
Na parkiecie w rolach głównych Michał Filip, Artur Szalpuk i Aleksander Śliwka.
Młodzi, zdolni, ambitni, z pewnością nie pomylą kroków.
Co wytańczą w tej odsłonie topowego volley-show?
Trzymam kciuki za młode wilki Bednaruka :)

Kroki zgubiła natomiast kędzierzyńska ZAKSa. Mam jednak nadzieję, że Chłopcy trenera Świderskiego poczują rytm i już niedługo zaproszą nas do elektrycznego tańca.
Trzymam kciuki!

Grupa Golden S.A (gratuluję tym, którzy odszyfrowali moją zagadkę :) ) i spółka nie zwalnia tempa. Dlatego kibicuję całym serduchem, liczę kroki i tańczę :)

A co wytańczą uczestnicy Plusligi?
Niestety, choreografie są ściśle tajne, to muzyka podyktuje warunki.
Tańczmy więc! :)



piątek, 17 października 2014

W rytmie bailando.


Tanecznym krokiem przeszłam od złotych, polskich Mistrzostw Świata do Plusligi, ligi Mistrzów Świata :)
Starannie złożyłam więc biało-czerwoną koszulkę i przykryłam ją biało-czerwonym szalikiem (jesień, zimno się robi!).
Teraz będę grać w kolory.
Żółto-czarne kolory :)


Zwiększona stawka

W tym sezonie zobaczymy w Pluslidze aż czternaście zespołów. Odwiedzimy więc czternaście miast, które kochają siatkówkę. W fazie zasadniczej rozegranych zostanie aż dwadzieścia sześć kolejek. Zaś Mistrza Polski poznamy najpóźniej na początku maja. Rozpoczynamy zatem siatkarski serial, stawkę większą niż siatka ;)


Klasa mistrzowska

W Pluslidze zobaczymy dwunastu Mistrzów Świata. Najwięcej - aż pięciu - w ekipie rodem z Podkarpacia Asseco Resovi Rzeszów - Fabiana Drzyzgę, Rafała Buszka, Piotrka Nowakowskiego, Dawida Konarskiego oraz złotoustego Krzysztofa Igłę Ignaczaka. Czterech złotych mistrzów podziwiać będziemy w żółto-czarnych barwach; w Skrze zagrają : MVP Mistrzostw Świata Mariusz Wlazły, kapitan Reprezentacji Michał Winiarski, środkowy duet na szóstkę - najlepszy blokujący World Championship Karol Kłos oraz Andrzej Wrona. Pawłów dwóch - Zagumnego i Zatorskiego - oglądać będziemy w ZAKSie Kędzierzyn-Koźle, zaś Mateusz Mika zadomowił się w Lotosie Treflu Gdańsk.
Ze złotej drużyny Stefana Antigi tylko Michał Kubiak i Marcin Możdżonek obrali kierunek turecki. Obaj będą bronić barw galaktycznego Halkbanku Ankara. Cytując klasyka : niech się Turcy cieszą ;)


Typer

Najwyżej na rynku typów, kalkulacji, wróżenia z fusów, przewidywań, wizji, prawd fizycznych i chemicznych, boiskowych legend, mitów i podań, siatkarskiej wiedzy popartej wieloletnim doświadczeniem, stoją akcje PGE Skry Bełchatów. Eksperci są zgodni - w wielkim finale w narożnikach staną w szranki drużyny z Bełchatowa i Rzeszowa, o trzecie miejsce pojedynek stoczą Jastrzębski Węgiel i ZAKSa Kędzierzyn-Koźle.  Zatem według prognoz znów czeka nas emocjonujący finał, polskie, siatkarskie Gran Derbi. Chyba, że w prognozach zajdą zmiany, znad oceanu napłynie front atmosferyczny, który przyniesie siatkarskie zawirowania, wywołujące lawinę zdarzeń : gradu niespodzianek i deszczu łez (szczęścia lub rozpaczy). Osobiście trzymałabym się prognoz, bo (i nie będę tego przed Wami ukrywać) mimo iż uwielbiam niespodzianki, to bardziej od niespodzianek uwielbiam Skrę Bełchatów :)


Puchar jest nasz!

8 października do kolekcji medali i pucharów długiej i szerokiej niczym Wisła, PGE Skra Bełchatów dodała Superpuchar Polski 2014.
Tak wiec #mamyPucharaBełchatów! :)


Złoty sen

Jak cudownie jest budzić się w kraju Mistrzów Świata.
Jak cudownie jest oglądać ligę Mistrzów Świata.
Jak cudownie jest odwiedzać miasta Mistrzów Świata.
Tak cudownie, że poniedziałki nie napawają już taką grozą jak wcześniej, jedynki w szkole można przecież poprawić, ostatecznie matura z biologii to jeszcze nie teraz, a budzik przed siódmą rano nie jest znów taki straszny, korki w mieście jakoś się przeżyje, a zły humor  ... A to istnieje w ogóle coś takiego? :)

Złoty sen trwa i wiecie co? Wcale nie chcę się budzić :)
Lubię wspominać ten biało-czerwono-złoty czas, który na zawsze zostanie w moim sercu.

Czy zatem złoty medal Mistrzostw Świata będzie preludium do złotego poziomu Plusligi?
Życzyłabym tego nam wszystkim, kochani Kibice! :)

Przed nami bowiem 8 miesięcy emocji; siatkarskich wrażeń, które rozpalą nasze kibicowskie serca, wzruszą nasze kibicowskie oczy, zawładną naszym kibicowskim umysłem, pochłoną całą naszą kibicowską uwagę, staną się sednem naszego siatkarsko-kibicowskiego istnienia.

Życzę Wam (i sobie), by był to sezon szalony jak tylko szalone potrafią być pomysły Najlepszych Kibiców na Świecie, radosny i uśmiechnięty jak tylko radośni i uśmiechnięci sympatycy siatkówki być potrafią oraz szczęśliwy jak tylko szczęśliwi są Mistrzowie w mistrzowskim kraju siatkówki.
Niech ten sezon obfituje w spełniane marzenia :)
A Siatkarzom życzę zdrowia.
Bo już są NAJLEPSI NA ŚWIECIE! :)



ciao!

niedziela, 12 października 2014

Krótka piłka.

Cześć, cześć, Kochani!

Spokojnie, nie zaginęłam w akcji, nie zostałam zablokowana, zakodować też się nie dałam, tylko najzwyczajniej w świecie mój komputer odmówił współpracy, musiał udać się na kilkutygodniowe wakacje i tak oto zniknęłam. Ale powracam!

Już trenuję. Pracuję nad techniką słowa i siłą perswazji. Staram się wypracować systematyczność. Oglądam co mogę i kiedy mogę. Słowem, wkraczam w nowy sezon :)


Mam przed sobą ciężki tydzień, trzymajcie kciuki!
Waszymi wspaniałymi postami zajmę się koło piątku, obiecuję! :)




#mamyPuchara
#mistrzBełchatów


PS : Jesteście niesamowici! Mimo mojej chwilowej abdykacji często, ba!, bardzo często odwiedzaliście moje królestwo :)
Post będący zwieńczeniem naszych złotych Mistrzostw Świata był wyświetlany 885 razy, post o Mariuszu Wlazłym  (straszy, ale wciąż popularny) aż 451, a na moim blogu widnieje magiczne 21 700 .. Słów mi brak! Najlepsi Kibice na Świecie! :);*