wtorek, 8 listopada 2011

Bez Kurka ani rusz.

Cześć.
Tak, zaczynam od katastrofalnej informacji dzisiejszego dnia - Bartek Kurek kontuzjowany.
Nasz najbardziej ofensywny przyjmujący nie mógł już wystąpić w sobotnim meczu ligowym. Podczas rozgrzewki odezwała się stara kontuzja, z którą Bartkowi przyszło się zmagać tuż przed nieszczęsnym mundialem rok temu. Czy Kuraś zdąży na Puchar Świata? Nie wiadomo. Lekarz są dobrej myśli, koledzy i kibice wspierają, Bartek to niesamowicie ambitny siatkarz, ale! ze zdrowiem nie ma żartów. Każdy dostał tylko jedno i trzeba je szanować. Na Pucharze Świata kwalifikacje się nie kończą...

Kibiców zalała fala smutków, a eksperci już zastanawiają się kim by tu Bartka zastąpić. Najbardziej prawdopodobna jest opcja z Mateuszem Miką, aczkolwiek Mateuszowi - no z całym szacunkiem - do ofensywnego przyjmującego póki co daleko.

I co my teraz poczniemy?
No cóż, każdy kto nazywa siebie kibicem musi trzymać kciuki za Bartka  -  poglądy  klubowe idą w odstawkę.

Zdrowia, Bartku !

A tak na marginesie : poczytajcie ;) :
http://www.przegladsportowy.pl/Siatkowka/Mariusz-Wlazly-o-reprezentacji-Polski,artykul,122490,1,907.html

3 komentarze:

  1. Każdy mi mówi, że mam się nie martwić, wszystko będzie ok, ale ja nie potrafię. Cały dzień (dziś miałam wolne od szkoły;)) oglądałam mecze z tego sezonu i doszłam do wniosku, że bez Bartka to nie byłoby żadnego medalu... No ale wierzę, że Bartek pojedzie na PŚ, tylko proszę nie kosztem zdrowia, bo tak jak napisałaś ze zdrowiem nie ma żartów.

    PS. Dla mnie Mariusz jest wielki i nic tego nie zmieni. Tyle w tym temacie;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również martwię się stanem zdrowia Bartosza. Z resztą - opisałam to u siebie na blogu ;] I bardzo ciekawego posta napisał pan Marcin Lew na swoim blogu - idealnie pokrywa się z tym co uważam ;) Oby nasz Kuraś wyzdrowiał, bo jednak na jego miejsce nie ma zastępcy. Póki co. I oczywiście nie ubliżając innym. A Mariusz: to Mariusz! Ja go zawsze będę szanowała, nie ważne, czy będzie grał w kadrze czy nie. Pzdr!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oby mu się udało. Aktualnie kto go zmieni to bd na gorzej. Całe szczęście, że chociaż Winiar wrócił do repry. ;]

    OdpowiedzUsuń