piątek, 2 marca 2012

Dokładnie rok :).

Dokładnie rok temu po raz pierwszy byłam na meczu :).

PGE Skra Bełchatów contra Zenit Kazań w Lidze Mistrzów.
I choć przegraliśmy 3:2, było cudownie <3 :).

Taka mała rocznica, nie mogłam nie wspomnieć, wybaczcie ;).

Ciao ! :).
Jutro będzie trochę bardziej siatkarsko :).

7 komentarzy:

  1. Warto pamiętać swój pierwszy mecz. Od tego przecież zaczęło się Twoje szaleństwo. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę. Ja w tym roku miałam jechać na LM, ale brak funduszy :/

    OdpowiedzUsuń
  3. oo ja też pamiętam swój pierwszy mecz, na którym byłam. To są wspomnienia na całe życie ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czas szybko leci... życzę Ci jak najwięcej meczów! ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój pierwszy mecz był...jakiś miesiąc temu xD A dzisiaj drugi i już myślę o kolejnym ;) Mimo, że minęło tak mało czasu, wiem, że zapamiętam ten dzień do końca życia. Niezapomniane chwile :)
    Także życzę Ci jak najwięcej meczów i emocji z nimi związanych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję, choć muszę wytknąć jedne mały błąd - przegrać można 2:3, a nie 3:2 :P Pozdrawiam i życzę dalszej wytrwałości!

      Usuń
    2. nie ma to jak krytyka Kolegi Dziennikarza :P

      Usuń