sobota, 1 września 2012

Tym razem Madrid! :)

Tak, dobrze widzicie. Więc ja, kibic Barcelony będę się w tym poście zachwycać fenomenem Atletico Madryt :).
Chłopaki mnie wczoraj oczarowali :). Zresztą nie tylko wczoraj, bo to był proces ;). Dostrzegłam ich potencjał już wcześniej.  Ale wczoraj to był popis. W meczu z Chelsea Londyn o Superpuchar Europy,  Atletico na czele z geniuszem Radamel'em Falcao rozbiło londyńczyków 4:1 ! :)
Co tu dużo mówić, to trzeba zobaczyć! :)

nie przejmujcie się, ja też nie rozumiem komentatora, ale z tego co słychać, to musi kochać swoją pracę ;)

3x Falcao i mamy Superpuchar Europy ! :)




I tym oto miłym akcentem rozpoczynam wrzesień. To będzie ciężki rok. EGZAMINY. Bronię się przed tym rękami i nogami, ale powoli zaczyna do mnie docierać, że to nieuniknione. A nieuniknione zdarzy się już w kwietniu ... 
Ale żeby nie było tak szaro-buro i ponuro, w październiku startujemy z Plusligą :)
I tym optymistycznym akcentem życzę wszystkim, którzy w poniedziałek idą do szkoły udanego roku szkolnego ! :)
A leniwym studentom, miłego lenienia się przez jeszcze jeden, cały, długi miesiąc ;):P

Ciao!

13 komentarzy:

  1. A ty teraz to się nam na piłkę nożną przerzuciłaś? :D Przed chwilą coś czytałam o tym meczu, ale go nie oglądałam ^^ Ale sam wynik robi wrażenie ;P

    Poradzisz sobie. Egzaminy nie są takie straszne...:)
    Dziękuje i nawzajem :* Oby to był udany rok szkolny i ligowy! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nieee, siatkówkę kocham ponad wszystko, ale piłka nożna to moja druga miłość ;). póki co musimy czekać na Plusligę, więc umilam sobie czekanie piłką nożną, a tam się dzieje ;).

      Usuń
  2. Ja, chociaż do Torresa mam sentyment straaaaszny, to nie byłam jakoś specjalnie stronnicza. 7 minuta - brameczka i jakoś serce mi nie płakało. Co więcej, pięknie było.Pierwsza połowa pogrom, druga taka sobie. No i Czech, który tam ratował The Blues jak się tylko dało. A mój El Ninio jakiś urlop sobie zrobił, WCALE go nie było widać. I to było najgorsze. Za to ten Kolumbijczyk - cudeńko. A że ja dawno Atletico nie widziałam w akcji (ostatnio chyba jeszcze wtedy gdy Forlan grał...) to byłam oczarowana.

    Szkoła... Ja zamilczę. Dobrze, że chociaż ta PlusLiga się zbliża...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Torres. Miałam do niego sentyment, zresztą jak dla całego Liverpool'u. Ale od kiedy zamienił The Reds na The Blues przepadł bezpowrotnie ;)

      Usuń
    2. Otóż to, otóż to. Dziwnie wygląda w tej niebieskiej koszulince, co?;) A jak go nie ma w The Reds, to wgl przestałam oglądać ich mecze (no, może czasami). Tak samo zresztą, cały czas nie mogę się przyzwyczaić, że CR7 nie ma w Czerwonych Diabłach... Aż dziwne, ale dobrze pamiętam, gdy MU świecili największe triumfy. Potem Ronaldo wylądował w Realu i tak dziwnie się w Manchesterze zrobiło...

      Usuń
    3. Dziwnie i to jak! ;)
      Przyznam się szczerze, że niewiele pamiętam z okresu CR7 w komplecie Czerwonymi Diabłami, ale kojarzę coś niecoś.
      Teraz MU Ma Rooneya ;)

      Usuń
  3. Życzę powodzenia na egzaminach :)
    Ja nie jestem leniwym studentem, po prostu korzystam z dobrodziejstw naszego kraju (jako jeden z nielicznych) :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia.
    Swoją drogą ja byłam za Barceloną, a tu takie zdziwienie. ale cóż, wynik liczy się i na pewno robi wrażenie. Gratulacje dla wygranych :)
    Oby ten rok był udany :) a fakt, że zbliża się Plusliga nastraja mnie pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia. Czekamy na Plusligę. A ja Widzew kocham :D.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach... biedne Chelasea ;( No cóż, Atletico ich zmiażdżyło...
    Snajperku kochany... ten rok tak szybko zleci, że nim się obejrzysz będą drugie wakacje :)
    Podbijam tekst Mateusza, ja nie jestem leniwa :P Dzięki za pamięć ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Również życzę powodzenia na egzaminach. Dasz radę na pewno :) Mimo pieprz.niętej reformy.
    Mecz co prawda oglądalam kątem oka, ale widzialam wyraźnie dominację Atletico. Przyznaje się, nie myślałam że to oni wygrają i to w TAKIM stylu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powodzenia Snajperku! Ja się będe jeszcze lenić, ojj tak :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojjj ja też w tym roku mam testy więc z jednej strony rozumiem obawy, ale sama jakoś aż tak się nie przejmuję... trzeba się przyłożyć, ale co ma być to będzie...
    A Barcy mi strasznie szkoda...

    OdpowiedzUsuń