wtorek, 1 września 2015

#round_the_volley : Polska





Szepty historii

Biało-czerwono-złoci, to chyba idealny przydomek dla naszych reprezentacyjnych Orłów. Rok 1974 pierwsze historyczne złoto Mistrzostw Świata, 1976 triumf w Igrzyskach Olimpijskich. Lata posuchy i wyjątkowy rok 2006, srebrem kwitnąca dla nas Japonia. W roku 2009 sukces na Mistrzostwach Europy, 2011 brąz i 2012 złoto w Lidze Światowej. I wreszcie ten wyjątkowy, idealny, wyśniony rok 2014 - złoto polskich Mistrzostw Świata. Wagner, Wójtowicz, Gościniak, Bosek, Świderski, Gruszka, Winiarski, Wlazły, Kurek, Kubiak, Lozano, Castellani, Anastasi, Antiga … W ślad za tymi wielkimi idzie młodzież. Nasi kadeci już są mistrzami świata, a juniorzy jadą do Meksyku, by powtórzyć sukces młodszych kolegów. Chyba nie będę zbyt patetyczna, gdy powiem, że Polska jest aktualnie potęgą światowego volley’a, prawda?



Volleyland

Polska to jedyny kraj tak zakochany w siatkówce. Światowego formatu organizacja wszystkich imprez wyznacza całemu światu najwyższe standardy. Wyprzedzamy nasze czasy, świat patrzy na nas i uczy się jak można miłość do siatkówki połączyć z logistyką, promocją i niesamowitym widowiskiem. Nie mamy sobie równych; trenerzy i siatkarze innych światowych i europejskich potęg zgodnie potwierdzają, że wszędzie dobrze, ale w Polsce najlepiej. Czują się tu wspaniale – polska gościnność, uprzejmość, zainteresowanie okazywane na każdym kroku naszemu ukochanemu sportowi, sympatyczność i otwartość sprawiają, że staliśmy się prawdziwym Volleylandem.






Zawsze tam, gdzie Ty




Jedność. Jedna, wielka, siatkarska rodzina. Bez podziałów, bez konfliktów. Ramię w ramię. Bo kibicem się jest, a nie bywa.

Polscy kibice to Najlepsi Kibice na Świecie, od morza aż po Tatry niesie się ich magiczna wręcz legenda. Niesamowity doping, wsparcie na każdym kroku okazywane swoim ukochanym drużynom, znajomość i czucie gry, zainteresowanie ligą i zawodnikami, znajomość przepisów, analiza taktyki, statystyczne igraszki, to wszystko czyni ich tak wyjątkowymi i rozsławia na cały świat. Polscy kibice nie mają sobie równych. Są zawsze tam, gdzie ich ukochane zespoły, jeżdżą za swoimi ulubieńcami nawet na koniec świata, dlatego też polscy siatkarze zawsze „grają u siebie”. Siatkówka to nasza ukochana dyscyplina; rodzinny sport ludzi pozytywnie zakręconych, ludzi o wielkich sercach i szerokich uśmiechach.




Liga Mistrzów Świata

Jak to dumnie brzmi, prawda? Nasza ukochana Plusliga z każdym rokiem pięknieje; zaczęło się od Konstantinova i Abramowa, a dziś wszyscy światowej sławy siatkarze chcą grać przed polską publicznością, najlepszą na świecie! Obcokrajowcy elitarnego formatu chętnie wybierają polski kierunek, nie wahając się ani chwili. To plusligowe klubu wybierają, a nie są wybierane. Jest moc! ;)


Kierunek Rio!

Puchar Świata to pierwsza i zdecydowanie najpewniejsza możliwość kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich 2016. Bilety do Rio znajdą się w kieszeniach tylko dwóch ekip, biorących udział w japońskim tournee. Czy w gronie tych szczęśliwców będą reprezentanci Polski? Cała kibicowska brać głęboko w to wierzy! Koszulki i szaliki przygotowane, serce gotowe na siatkarski rollercoaster, kciuki ściśnięte … 8 września tuż tuż. Zróbmy ten krok w kierunku Rio i zatańczmy sambę 23 września!

1 komentarz:

  1. Polska najlepsza! Teraz to my wyznaczamy standardy w światowej siatkówce. Świetna organizacja, najlepsi kibice globu. Oczywiście nie byłoby tego, gdyby biało-czerwoni nie odnosili aż takich sukcesów, jakie mają na koncie.
    Głęboko wierzę, że podczas Pucharu Świata Polacy wywalczą kwalifikację olimpijską! Nie ma innej opcji! :)

    OdpowiedzUsuń