Mózg zespołu.
Od niego zależy jak ten organizm
będzie funkcjonował.
To on decyduje, który zawodnik
zakończy akcję atakiem.
Zadaniem rozgrywającego jest także
zgubienie bloku rywali, by maksymalnie ułatwić atakującym zdobycie
punktu.
Krótka przesunięta, czy tradycyjna?
Posłać piłkę do atakującego czy
przyjmującego?
Jeśli przyjmujący to na skrzydle czy
z szóstej strefy? Pewnie nie raz rozgrywający musieli sobie zrobić
podobne wyliczanki.
„Bo bycie szefem to niełatwe
zadanie” - śmieje się
moja koleżanka rozgrywająca.
A jakie są plusy i
minusy bycia głównym dowodzącym?
Do plusów z
pewnością zaliczam fakt, iż rozgrywający to mózg zespołu –
osoba, która decyduje kto i kiedy otrzyma piłkę do ataku. To
niesamowita odpowiedzialność i prestiż. Rozgrywający czuje, że
robi na boisku coś bardzo ważnego i to od jego wyboru i precyzji
wystawy zależy czy atakujący wykona dobry atak. Rozgrywający
dyryguje grą swojego teamu – to mi zawsze imponowało :).
Ale żeby nie było
tak różowo, jest też druga, ciemniejsza strona medalu.
Rozgrywający często są niedoceniani. Ludzie skupiają się na
spektakularnych atakach, zapominając, że ktoś umożliwił
zawodnikom atakującym tak efektowne zagranie poprzez zgubienie
bloku.
Nie tyle minusem,
co małą niesprawiedliwością jest fakt, iż grając na pozycji
rozgrywającego nie można sobie zaatakować, a wiem, że niektórych
do tego ciągnie ;).
Podsumowując –
pamiętajmy o naszych rozgrywających.
Ci ludzie wykonują
na boisku kawał dobrej roboty i zasługują na wielkie uznanie.
Czapki z głów
przed rozgrywającymi ! :).
Guma :)
Luciano :)
Czarodziej Ricardo ;)
A Wy co sądzicie?
Komentujcie i
lajkujcie na Facebook'u ! :))
zgadzam się z tb: rozgrywający to mózg zespołu. Leży na nim największa odpowiedzialność w zespole.
OdpowiedzUsuńmiło mi :)
UsuńO tak, rozgrywający - to od niego zależy cała akcja masz rację. Ale kiedy słyszę to słowo od razu myślę tylko Ziomek lub Guma ;D
OdpowiedzUsuńTak, rozgrywający to mózg zespołu, przez jego ręce przechodzą prawie wszystkie piłki.
OdpowiedzUsuńDla mnie osobiście rozegranie to najtrudniejsza do opanowania pozycja, dlatego jak widzę niektóre piłki posyłane przez rozgrywających to przecieram oczy ze zdumienia. Szczególnie lubię jak gra jest bardziej kombinacyjna, gdy rozgrywający jest takim "wirtuozem". Sam decyduje komu i jak wystawić piłkę, a nie trener nim kieruje.
Pierwszy filmik - genialny. Dla takich akcji warto żyć :D
PS. Fajny jest ten "cykl". Najbardziej czekam na atakujących, wiesz dlaczego ;P
wiem, Kochana, wiem :)
Usuńmyślę, że będziesz usatysfakcjonowana :D