czwartek, 7 czerwca 2012

Plus-minus. Rozgrywający.


Mózg zespołu.
Od niego zależy jak ten organizm będzie funkcjonował.
To on decyduje, który zawodnik zakończy akcję atakiem.
Zadaniem rozgrywającego jest także zgubienie bloku rywali, by maksymalnie ułatwić atakującym zdobycie punktu.

Krótka przesunięta, czy tradycyjna?
Posłać piłkę do atakującego czy przyjmującego?
Jeśli przyjmujący to na skrzydle czy z szóstej strefy? Pewnie nie raz rozgrywający musieli sobie zrobić podobne wyliczanki.
Bo bycie szefem to niełatwe zadanie” - śmieje się moja koleżanka rozgrywająca.

A jakie są plusy i minusy bycia głównym dowodzącym?

Do plusów z pewnością zaliczam fakt, iż rozgrywający to mózg zespołu – osoba, która decyduje kto i kiedy otrzyma piłkę do ataku. To niesamowita odpowiedzialność i prestiż. Rozgrywający czuje, że robi na boisku coś bardzo ważnego i to od jego wyboru i precyzji wystawy zależy czy atakujący wykona dobry atak. Rozgrywający dyryguje grą swojego teamu – to mi zawsze imponowało :).

Ale żeby nie było tak różowo, jest też druga, ciemniejsza strona medalu. Rozgrywający często są niedoceniani. Ludzie skupiają się na spektakularnych atakach, zapominając, że ktoś umożliwił zawodnikom atakującym tak efektowne zagranie poprzez zgubienie bloku.
Nie tyle minusem, co małą niesprawiedliwością jest fakt, iż grając na pozycji rozgrywającego nie można sobie zaatakować, a wiem, że niektórych do tego ciągnie ;).

Podsumowując – pamiętajmy o naszych rozgrywających.
Ci ludzie wykonują na boisku kawał dobrej roboty i zasługują na wielkie uznanie.
Czapki z głów przed rozgrywającymi ! :).


Guma :)


Luciano :)


Czarodziej Ricardo ;)




A Wy co sądzicie?
Komentujcie i lajkujcie na Facebook'u ! :))

5 komentarzy:

  1. zgadzam się z tb: rozgrywający to mózg zespołu. Leży na nim największa odpowiedzialność w zespole.

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak, rozgrywający - to od niego zależy cała akcja masz rację. Ale kiedy słyszę to słowo od razu myślę tylko Ziomek lub Guma ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, rozgrywający to mózg zespołu, przez jego ręce przechodzą prawie wszystkie piłki.
    Dla mnie osobiście rozegranie to najtrudniejsza do opanowania pozycja, dlatego jak widzę niektóre piłki posyłane przez rozgrywających to przecieram oczy ze zdumienia. Szczególnie lubię jak gra jest bardziej kombinacyjna, gdy rozgrywający jest takim "wirtuozem". Sam decyduje komu i jak wystawić piłkę, a nie trener nim kieruje.
    Pierwszy filmik - genialny. Dla takich akcji warto żyć :D

    PS. Fajny jest ten "cykl". Najbardziej czekam na atakujących, wiesz dlaczego ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, Kochana, wiem :)
      myślę, że będziesz usatysfakcjonowana :D

      Usuń