poniedziałek, 16 czerwca 2014

Kochaj mnie!

Ten post dedykuję Asi ;*

Jak każdy wielki pomysł, tak i ten, rodził się spontanicznie. Wstałam od komputera i pobiegłam do pokoju rodziców.
  • Jedziemy na Ligę Światową. Proszę, proszę, proooooszę! - krzyknęłam i w napięciu czekałam na odpowiedź.
Puk-puk, puk. Puk-puk, puk – wybijało rytm niespokojne serce.
  • No to jedziemy! - padła najpiękniejsza z możliwych odpowiedzi. :)

Biało-czerwone serce kibica – jest.
Gardło przygotowane do wielkiego biało-czerwonego kibicowania – jest.
Biało-czerwone paznokcie – są ;)

:)

Pociąg relacji Poznań-Łódź Kaliska rusza z peronu drugiego. Jest godzina 15.30.
Uff, jedziemy. Stresu było co niemiara. Najpierw kupno biletów. Potem : pociąg pojedzie, czy nie pojedzie. W końcu : spóźni się, czy się nie spóźni. To nie był najłatwiejszy mecz mojego życia, z pewnością nie było to szybkie 3:0. Mecz ja vs PKP to zdecydowanie był dramatyczny tie-break. Zakończony biało-czerwonym powodzeniem. Snajper – PKP 1:0 ;)

17.50
Biało-czerwone serduszko na policzku – jest.
Czas na biało-czerwoną koszulkę z najlepszą dziesiątką na świecie.
Pan Sprzedawca szuka i dzwoni, a ja rozglądam się dookoła.
Z pociągów wysiadają biało-czerwoni kibice.
Z samochodów wysiadają biało-czerwoni kibice.
Zza zakrętów wyłaniają się biało-czerwoni kibice.
Wszyscy uśmiechnięci, przyjaźni, szczęśliwi. Wszyscy do siebie machają, pozdrawiają się wzajemnie, zagadują.

  • Fajnie wyglądasz. Chyba weźmiemy – mówi sympatyczna pani do swojego męża, który przymierza ciekawe nakrycie głowy.
  • Nawet bardzo fajnie pan wygląda! Fryzura że tak powiem „na Zaytseva” - podpowiadam i mrugam porozumiewawczo.
  • Szkoda tylko, że Zaytseva nie ma – odpowiada mi pani ze śmiechem. I śmiejemy się razem. Biało-czerwono :)

Polowanie na koszulkę scena pierwsza, ujęcie pierwsze.
NIE MA. Koszulki z dziesiątką nie ma. Idę więc dalej.
Polowanie na koszulkę scena druga, ujęcie drugie.
JEST. Koszulka z najlepszą dziesiątką na świecie. W prawdzie nie replika. Ale biorę. Nie mogę jej nie mieć. Biało-czerwony mecz wymaga biało-czerwonych koszulkowych barw.
Polowanie na koszulkę scena trzecie, ujęcie trzecie.
JEST! TAK, TAK, TAK! Replika meczowa z najlepszą dziesiątką na świecie! Jest i uśmiecha się do mnie :)
  • Są koszulki, kupujesz? - zagadnęła mnie sympatyczna blondynka, której towarzyszyły dwie koleżanki.
  • No pewnie! Niby już jedną mam, ale jak szaleć to szaleć. To w końcu replika. Taka lepsza. Od razu ładniej wyglądam, no nie? - i obracam się wkoło, żeby chichoczące dziewczyny mogły obejrzeć mnie w pełnej krasie. - To ja poproszę tą koszulkę – mówię do sympatycznego Pana Sprzedawcy.
  • A który masz sektor? - pyta moja nowa koleżanka.
  • G – odpowiadam z uśmiechem.
  • Oooo, my też! - cieszą się dziewczyny.
  • To piąteczka, laseczki! - wołam, przybijając piątki. - Widzimy się na hali! - macham na pożegnanie i odchodzę rozpromieniona biało-czerwonym uśmiechem, ubrana w koszulkę z najlepszą dziesiątką na świecie :)

Witamy Reprezentacje Polski i Włoch!


Jeszcze Polska nie zginęła …!”

Raz, dwa, trzy – Wronka!
Antenka!
La la la la la la la la la la la!
Blokiem, blokiem, blokiem – Kłosu i Fabian, 3:0!
W górę serca, bo Polska wygra mecz!
Blooookiem, 5:1!
Bronimy i znów blokujemy, 6:1!
Polska, Polska, Polska!
Mariusz Wlazły rozbija blok, 7:1!
Raz, dwa, trzy – Kłosu!
8:2 na pierwszej przerwie technicznej, a na trybunach szaleństwo szczęścia! :)

W górę serca, bo Polska wygra mecz,
bo Polska wygra mecz,
bo Polska wygra mecz!

22:20, time-out dla Stefana. Pan Marek Magiera mówi, że chłopcy idą sobie pogadać, a my? My tymczasem wietrzymy halę, Kochani!
Dobre przyjęcie, skuteczny atak, kąśliwy serwis, rewelacyjny blok, konsekwencja na kontrach i mamy to – 25:22 Polska!

Set drugi.
12:15
Walczymy o każdą piłkę, dawać Chłopaki!
Do boju, do boju, do boju POLACY!
TAAAAAAAK, 25:23 Polska!

10 minut przerwy. A w przerwie KISS CAM, czyli rozdajemy buziaczki przed kamerą :)

Wracamy do gry.
Wietrzymy halę.
Mariusz i Kłosu , gramy blokiem!
Bronimy, asekurujemy.

W górę serca, bo Polska wygra mecz,
bo Polska wygra mecz,
bo Polska wygra mecz!


Kłosu blokiem!
Wronka i Fabien blokiem!
Maruotti w aut!
Wszystkie ręce w górę!

15:16, druga przerwa techniczna.
To teraz trochę poskaczemy, bo tak się bawią najlepsi kibice!
A tak bawią się najlepsi Siatkarze – Wronka atakuje i mamy punkt!
Włosi przyjmują, Włosi bronią, Włosi atakują.

Wszyscy wstają ze swych miejsc!
W górę serca, bo POLSKA WYGRA MECZ!


Tym razem nie pomogło wietrzenie hali.
Na tablicy wyników 2:1.
Urwali nam Włosi seta.
Ale na nic więcej nie pozwolimy. Ten mecz zakończy się w czterech setach, wiem to :)

Czwarta partia.
Blokiem Karol Kłos i Rafał Buszek!
Przyjmujemy, rozgrywamy, atakujemy.
Andrzej Wrona as!
Raz, dwa, trzy, Mateusz Mika, wygrywamy kontrę, 8:6, pierwsza przerwa techniczna!
A na trybunach fala goni falę :)
As Wronki, taaaaak!
W górę serca, bo POLSKA WYGRA MECZ!

Szaleństwo na trybunach :)

Już tylko KAROL!

Genialna zagrywka naszego środkowego, a w kontrze rewelacyjnie Rafał Buszek.
Vettori zablokowany!
Obrona Fabiana i … punkt!
Vettori aut! Aut, aut, aut!
16:9, jest pięknie :)

Kochaj mnie...!
Kochaj mnie...!
Kochaj mnie, nieprzytomnie
jak zapalniczka płomień,
jak sucha studnia wodę!

19:13

Wronka as!

Kochaj mnie...!
Kochaj mnie...!
Kochaj mnie nieprzytomnie
Jak księżyc w oknie śmiej się i płacz
Na linie nad przepaścią tańcz
Aż w jedną krótką chwilę
Pojmiesz po co żyjesz!

Wronka as!

22:14

W górę serca, bo POLSKA WYGRA MECZ!

Raz, dwa, trzy – Mateusz Mika!

POLSKA, BIAŁO-CZERWONI!

Blokowany Sabbi!

24:15

OSTATNI!
OSTATNI!
OSTATNI!

25:15! TAAAAAAK!

DZIĘKUJEMY!

Mój pierwszy biało-czerwony mecz.
Wygrany 3:1. Włosi pokonani.
Mariusz w Reprezentacji ze swoją dziesiątką na koszulce.
Biało-czerwoni kibice. Wszędzie! Kibice, którzy całą swoją siłę, wiarę i nadzieję pokładają w Chłopakach. Krzyczą, klaszczą, śpiewają i tańczą. Robią wszystko, by wesprzeć ukochaną Drużynę. Tutaj każda komórka hali pragnie zwycięstwa. Bo jesteśmy jedną, wielką, wspaniałą siatkarską rodziną, biało-czerwoną. Zanikają podziały klubowe. Staję ramię w ramię z Resoviakiem i śpiewamy hymn. Bo wszyscy kochamy naszą Reprezentację, grupę, która dostarcza nam tylu emocji, radości i wzruszeń.

Siatkówka to najlepsze, co mi się w życiu przydarzyło.
Nie ma nic piękniejszego niż siatkówka.
Cudowna dyscyplina.
Cudowni ludzie.
Cudowna atmosfera.
Poziom szczęścia – maksymalny! :)

DZIĘKUJĘ! ♥



PS : Pozdrowienia dla Dziewczyn, z którymi kupowałam koszulkę ;)

8 komentarzy:

  1. Wspaniale wrazenia :) ja poluje na jakiś mecz,ale bilety na lige to ciezka sprawa..tez bym chciala jechac :P ja w domu mam swoja osobista koszulka z moim imieniem w bialo-czerwonych barwach :D wszystko gotowe tylko brać i jechac :D wspanialy post :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa! :)
      Oj wiem, co czujesz. W Łodzi pod halą też było parę osób z tabliczką "kupię bilet", ale kombinuj, bo warto! :)

      Usuń
  2. Aaaa dziękuję baaardzo!! :**
    Wspaniała relacja i zapewne wspaniałe wspomnienia zostaną! Pierwszy mecz Biało-Czerwonych i od razu piękne widowisko i wygrana! I jeszcze te dwie koszulki <3
    Polscy kibice są najlepsi na świecie. Jesteśmy jedną wielką rodziną! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepszego rozpoczęcia mojej reprezentacyjnej przygody z kibicowaniem na żywo nie mogłam sobie wymarzyć :)
      koszulki są, szalik jest, wspomnienia są, wszystko pięknie :)
      Najlepsza dyscyplina, najlepsi ludzie i najlepsze emocje <3

      Usuń
  3. Cudownie napisałaś ten tekst, piszesz w pozytywny sposób oryginalnie :).
    Mecz był cudowny, emocje niesamowite, a kibice najlepsi na świecie. Świetna gra naszego zespołu.
    I to uczucie, że mimo iż się nie widziałyśmy, kibicowałyśmy razem naszym orzełkom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie za piękne pochwały :)
      Dokładnie, 200% racji! Supermecz, superludzie, superatmosfera :)
      Otóż to, możemy się nie widzieć tak twarzą w twarz, ale tam, na hali, każdy chce wygranej ukochanej drużyny, wszyscy jesteśmy jedną, wielką, siatkarską rodziną :)
      Polska, biało-czerwoni!

      Usuń
  4. Super się czytało! Obyś miała więcej okazji do 'użycia' nowej koszuli ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń